poniedziałek, 18 lutego 2013

Rozdział 3 ; DD

Nicol sie przypomniało że w skarbonce pod łóżkiem ma jakieś oszczędności , więc postanowiła że pójdie do domu , spakuje się i wyjedzie do cioci. Na szczęście nie było jej rodziców w domu , więc mogła spokojnie sie spakować. Ona wiedziała gdzie rodzice trzymali pieniądze dla niej na studia. Ale że to zbierali dla niej to pomyślała ''Moje studia , moje pieniądze.'' Zabrała z puszki jakieś 500 zł.
Kiedy wychodziła już z budynku , nagle zobaczyli ją rodzice jak biegli z torbą.
- Nicol , zaczekaj. Gdzie ty biegniesz?
Ona biegła dalej i sie nawet nie zatrzymała. Pobiegła szybko do sklepiku w którym nawet nie pełnoletnim sprzedawali alkohol. Kupiła sobie fajki i w ostatniej chwili zdążyła na pociąg. Po zdrodze zadzwoniłaś do swojej cioci Lucy , żeby ją poinformować że do niej jedziesz.
- Witaj ciociu ! Z tej strony Nicol , wiesz co ? postanowiłam się odwiedzić i przyjadę do ciebie na kilka dni.
- Witaj kruszynko! Dobrze , przyjeżdżaj. Powiesz mi co tam u ciebie słychać , no to do zobaczenia. 

1 komentarz: